Witam w maju.
W końcu weekend majowy. To tylko 4 dni, ale zawsze coś. Potem będzie ciepło, wycieczki, ogniska i koniec roku już niedługo.
Co do ognisk to wczoraj byłam na jednym u kolegi.
Początkowo miało być gdzie indziej, ale w końcu przenieśli do niego. Było świetnie. Poznałam jedną nową dziewczyne, bo tak to z klasy byli ludzie.
Było fajnie, ale musiałam wyjść po 22.
Przyszłam przedostatnia i wyszłam pierwsza.
Ktoś mówi: ognisko i od razu przypomina mi się to sprzed roku. Pod koniec maja chyba było. Troche nieszczęsne, bo nauczycielki poprowadziły nas okrężną drogą, bo przecież nie umiemy się zachować, ale spotkało mnie tam troche miłego lub klasowe ognisko, po którym staliśmy się jeszcze bardziej zżyci.
Wczoraj miałam taki mega pracowity dzień. Czasem taki jest potrzebny.
Wstałam o 6.30, żeby umyć włosy, na 8 do szkoły i otwarcie Orlika, więc do domu przyszłam o 13.30. Na 14.30 do szkoły znów, bo próba, więc w domu byłam tylko 40 min. Wróciłam, pojechałam do biblioteki, wróciłam, pojechałam z bratem na zakupy, wróciłam, przebrałam się i poszłam na ognisko. Lubie takie dni.
Jak Wam minął ten tydzień ? Jakieś plany na majówke ?
Też lubię mieć zajęcie w ciągu dnia i każdy dzień w pełni wykorzystać.
OdpowiedzUsuńTeż bym chciała klasowe ognisko ^^
Pozdrawiam :D
Ważne, że jest wolne! :d
OdpowiedzUsuńUwielbiam maj <3 Ogniska też nawet lubię :]
OdpowiedzUsuńpretty-and-colour.blogspot.com
mnie odwiedzi rodzinka:D
OdpowiedzUsuńuwielbiam ogniska <3
OdpowiedzUsuń