2/26/2013

kruchość.

Jakoś jak wróciłam do domu wzięło mnie na refleksje. Dowiedziałam się, że zmarła młoda dziewczyna, 16 lat, niewiele starsza ode mnie.
Przez tą jedną wiadomość przez znaczą część dnia zastanawiałam się nad śmiercią. Przecież to była młoda dziewczyna. Tydzień temu jeszcze się śmiała, może w jej życiu wydarzyło się coś ważnego, a wczoraj pożegnała się już z najbliższymi.
Jesteśmy młodzi nie myślimy o śmierci, bo to takie odległe, nas nie dotyczy, ale nie wiemy co może się stać jutro, pojutrze czy za miesiąc.
Uświadomiło mi to, że nasze życie jest kruche i musze się cieszyć każdym momentem, który został mi dany.
Post sprowadził się w tej chwili do miłości, więc będę kończyć. Czy odważylibyśmy się podejść do Tej szczególnej dla nas osoby i powiedzieć jej o tym co czujemy, gdybyśmy wiedzieli, że to ostatnie dni? W moim przypadku nie byłby już to pierwszy krok, ale możliwe, że ostatni. Jednak wykonałabym go... 

'Lekarze zrobią mi badania i coś tam znajdą. Powiedzą po łacinie, co mi jest. Ale ja wiem - to naturalny porządek rzeczy' (Rafał Kosik - 'Felix, Net i Nika oraz Pułapka Nieśmiertelności').

2/23/2013

ferie, ferie i po feriach...

Wróciłam. Zobaczymy jak długo blogger pozwoli mi pisać notki. Przepraszam, że zawiesiłam blog bez żadnej notki, ale to właśnie dlatego go zawiesiłam, bo nie mogłam dodawać notek. Teraz już wracam.
Z nowym zapałam do pisania, nowymi pomysłami. Podczas tej przerwy brakowało mi pisania. W niedługim czasie powinien pojawić się też nowy nagłówek.
Podczas mojej nieobecności próbowałam pisać notki, ale wyskakiwały błędy i się nie udało.
Znalazłam ciekawy post o tym, po co mi blog? 
Warto przeczytać. :)
Zmieniło się coś u Was podczas tych dwóch tygodni?
U mnie ferie dobiegają końca. Jestem przygotowana do szkoły. Będzie ciężko wstawać od poniedziałku, ale już niedługo święta, potem 3 klasy testy, majówka, potem czerwiec: urodziny i koniec roku już. :) Na nieszczęście mam do napisania z niemieckiego sprawdzian i kartkówke i sprawdzian z fizyki. Trzeba jeszcze poprawić geo... :)

 Dokładnie tak. Jejku. Tyle się zmieniło ostatnio, ale trudno życie idzie dalej.
Jakoś ta piosenka utkwiła mi w głowie, po pewnych wydarzeniach...

Mam jeszcze do Was taką prośbe: napiszcie w komentarzach najbardziej tandetną piosenką ostatniego miesiąca. Wylosowałam zadanie, gdzie musze zmienić dzwonek na tydzień na taką właśnie piosenke. Czekam na Wasze propozycje. :)

2/03/2013

podsumowanie stycznia.

Choć dzisiaj już 3 dzień lutego, to takie małe podsumowanie stycznia.
Wytrwałam w swoim postanowieniu na temat ćwiczeń :) Byłam 2 razy chora xD. Wydrukowałam karteczki i powycinałam, ale jeszcze nie znalazłam dla nich odpowiedniego pudełeczka (karteczki z zadaniami). Nie byłam ani razu na łyżwach, a tu pogoda się już zepsuła. :<
Zorganizowałam też z koleżanką w szkole dyskoteke i poczte walentynkową. Stwierdziłyśmy, że trzeba się dowartościować, więc zrobimy w tym roku, bo rok temu nie było.
O taak. :)
Na luty postawiłam sobie nowe zadania do wykonania. Obym w nich wytrwała.
Chciałam, żeby rok 2013 był rokiem zmian, więc w lutym do listych moich nowych nawyków dołącza: udział w rozwojowych czwartkach na blogu Ania Maluje oraz wspomniane karteczki z zadaniami z bloga JaGraficzka (pomysł znalazłam na blogu Karoliny). Przerobiłam niektóre zadania, jeszcze tylko musze uszyć woreczek na karteczki i będzie można losować z woreczka. Na razie losuje z jakiegoś pudełeczka, ale wszystkie się tam nie mieszczą.
Jeszcze 5 dni i ferieee. <3
Macie już ferie? Może mieliście?
Oglądaliście może 'August Rush'?