nie było mnie tu około miesiąca. kurcze. nie wiem jak to się stało. mam za dużo rzeczy na głowie. w październiku jeszcze różańce były i mało czasu zostawało, więc w listopadzie się poprawie. jeszcze, żebym ten tydzień przeżyła i byłoby dobrze. w poniedziałek sprawdzian z plastyki (wow, to jutro, a ja się jeszcze nie uczyła O.o), w wtorek z WOSu i olimpiada z polskiego, potem jeszcze z historii. teraz żałuje, że się zgodziłam na tą z historii. przeczytałam obowiązkową lekturę i nic z niej nie pamiętam...
chce tylko przeżyć ten weekend. czy prosze o dużo?
dobra koniec użalania się nad sobą.
zaniedbałam i tego bloga i tego z recenzjami. spróbuje dzisiaj jeszcze może dodać cytaty miesiąca z dwóch ubiegłych miesięcy.
jak u Was? bardzo Was męczą?
|
moja próba bawienia się grafiką, Caroline <3 |
gdyby ktoś był ciekawy moich stylizacji to zapraszam na mój profil na polyvore
>>TU<<. niektóre może kiedyś dodam. :>
U mnie też nie jest łatwo, ale jeszcze żyję. (Jako tako. ^^) Także Cię rozumiem. :<
OdpowiedzUsuńAle... jutro wycieczka, jutro wycieczka, jutro wycieczka! I życie od razu nabiera sensu... xD
A tak poza tym to ciekawy obrazek. ^^
U mnie strasznie ;/
OdpowiedzUsuń