1/10/2013

wycieczka.

Znów pojawiłam sie w Sandomierzu. Pojechaliśmy oglądać jasełka, ale nie takie zwykłe, bo to był przegląd jasełek, więc każdy chciał się wykazać kreatywnością. My nie przedstawialiśmy. Po dwóch przedstawieniach wyszliśmy i mieliśmy 45 minut czasu wolnego. Co do przedstawień jeszcze, pierwsze było podobne do 'Opowieści wigilijnej', a drugie mega długie i uśmiałam się tylko w jednym momencie. Stwierdziłyśmy z koleżankami, że nie opłaca się nigdzie chodzić, bo zimno, więc poszłyśmy do kawiarni. Zakochałam sie w jej wystroju. Taki pozytywny. Stwierdziliśmy też, że u nas w mieście nie ma żadnej takiej kawiarni, gdzie można by się z kimś umówić. Oczywiście w kawiarni przypały i zdjęć masa. Potem zwiedzaliśmy muzeum i Sandomierz z przewodnikiem. Potem Tarnobrzeg i McDonald i do domu.
Oczywiście musieli rzucać się śniegiem. ^.^

Jak koleżanka mi wyśle to pokaże Wam jeszcze reszte, bo ja nie robiłam swoim telefonem już zdjęć wnętrza.


widok z okna

można powiedzieć, że zostawiłyśmy porządek :)
Tak się zastanawiam. Moja koleżanka ostatnio powiedziała, że woli być znana niż lubiana. Ja osobiście wole, żeby znało mnie mniejsze grono ludzi, ale żeby mnie lubili. Jak to jest u Was?

21 komentarzy:

  1. Fajnie :) Też bym sobie pojechała na wycieczkę :)

    http://kaillaaa.blogspot.com

    OdpowiedzUsuń
  2. mmmm herbatka z cytrynką♥♥

    OdpowiedzUsuń
  3. herbata ♥
    ja też wolę, żeby mnie mniejsze grono znało, ale lubiło :3

    OdpowiedzUsuń
  4. Ciekawy dzień :D
    Ładne zdjęcia :D
    Ja osobiście wolę być lubiana niż znana :)
    Pozdrawiam :*

    OdpowiedzUsuń
  5. Jak zwykle świetny post! ♥ Kiedy kolejny?

    OdpowiedzUsuń
  6. Ja w tym roku nie mam chyba żadnych wycieczek :(

    OdpowiedzUsuń
  7. U mnie w mieście też nie ma żadnej kawiarni takiej gdzie ludzie mogą się umówić. Ubolewam nad tym faktem.

    Obserwujemy?

    OdpowiedzUsuń
  8. Ja w tym półroczu nie miałam ani jednej wycieczki, wyjazdu NIC.
    U mnie w mieście też nie ma żadnego takiego miejsca ;(

    OdpowiedzUsuń
  9. Ciekawy dzien :*
    + ta herbatka z cytrynką mmm <3

    OdpowiedzUsuń
  10. Mm, herbata z cytryną w taką pogodę to sama przyjemność :)

    OdpowiedzUsuń
  11. Fajne zdjęcia, chciałabym pojechać na klasowa wycieczkę do Sandomierza ;)

    Trudne pytanie z tym, czy lepiej byc znanym czy lubianym... najlepiej jest byc znanym z tego, ze sie jest lubianym ;)

    OdpowiedzUsuń
  12. Ja wolę żeby mnie znało mniej osób, ale żeby mnie lubiły. ;3

    OdpowiedzUsuń
  13. Ja uważam tak jak ty, żeby znało mnie mniej osób ale żeby one mnie lubiły :)

    OdpowiedzUsuń
  14. create--yourself.blogspot.com Zapraszam Cie serdecznie na konkurs, który właśnie trwa na moim blogu. Do wygrania świetne koszulki :)

    OdpowiedzUsuń
  15. Śliczny blog. :p

    Obserwujemy? :D
    Aria ♥

    OdpowiedzUsuń
  16. Byłam w Sandomierzu raz w zeszłym roku i uważam, że jest przepiękny! *.*

    OdpowiedzUsuń

Każdy komentarz wiele dla mnie znaczy.
Zostaw po sobie ślad, a ja się odwdzięczę tym samym ;)