9/02/2013

wrzesień.

Jest wrzesień. Jest i rok szkolny.
tumblr.com

Moje ostatnie dni odkąd wróciłam z kolonii były meega aktywne. Jak nie wypady z dziewczynami, to wypad do Sandomierza, który był krótszy niż się zapowiadał, to znów zakupy w galerii handlowej z dziewczynami.
tumblr.com
Dodatkowo po powrocie z kolonii byłam lekko przeziębiona, ale tak bardzo minimalnie. Wyjazd do Sandomierza o 7 rano i siedzenie na rynku od 7.30 do 9, bo kawiarnie były zamknięte, w sukience, sweterku i sandałkach nie było najlepszym pomysłem. Po powrocie do domu, wróciłam 6h wcześniej niż planowałam, zaaplikowaniu leków i kuracji anty-przeziębieniowej położyłam się około 19 i przespałam kolejne 11,5 godziny. Co nie zmienia faktu, że jestem lekko przeziębiona.
tumblr.com
Plecak już wyciągnięty z zagłębi szafy, zeszyty spakowane. Jutro tylko 7godzin, zaczynam wf.
Żyć nie umierać. :)))
tumblr.com
 W głowie znów milion pomysłów czekających na zrealizowanie...

2 komentarze:

  1. Czy tylko ja mam wrażenie, że szkoła zabiera energię?
    Życzę powrotu do zdrowia :)

    OdpowiedzUsuń
  2. aaa, nei dołuj!:D Trzeba pozytywnie myslec :D

    sali-pno.blogspot.com

    OdpowiedzUsuń

Każdy komentarz wiele dla mnie znaczy.
Zostaw po sobie ślad, a ja się odwdzięczę tym samym ;)