12.12.12 :3

hej. hi. hello.
mam nawet dobry humor, co jest dosyć dziwne.
wczoraj była taka piękna data. chciałam napisać notke, ale nie miałam kiedy. :<
chciałam napisać na telefonie, ale dodał się tylko temat postu, a treść nie, więc pisze to dzisiaj (13.12), ale data jest wczorajsza. :)
sks. potem spacer z koleżanką i wróciłam do domu około 21. no i jeszcze trzeba odrobić lekcje.
uwielbiam moją klase.
rozciągamy się na wf.
- dzisiaj jest 12.12.12, trzeba zrobić coś szalonego!
- pouczmy się z matmy!
- biegajmy na rozgrzewce cały czas.
*facepalm*
po chwili zrobiłyśmy kanapke na sali gimnastycznej na koleżance.
dzisiaj dostaliśmy jakiejś mani na gruz. przerabialiśmy wszystko na gruz, a Kamil nawet napisał piosenke o gruzie. potem jak wracałam z koleżanką do domu to śpiewaliśmy piosenki i zamieniałyśmy niektóre słowa na gruz.
"Ja uwielbiam GRUZ. On tu jest. I tańczy dla mnie. Bo dobrze to wie, że porwe gruz i w gruzie schowam na dnie. GRUUUZ!"
"Jingles gruz. Jingles gruz. Gruz is everywhere."
<3
ide się uczyć na sprawdzian z bio :<