3/30/2013

Dzień 30

Ostatni dzień 30dniowego wyzwania. Jakie jest na dzisiejszy ostatni dzień? Napisać o czym chce.
Ciesze się, że wzięłam udział w tym wyzwaniu, dziękuje Wam za komentowanie.
Po wczorajszych zakupach zmieniłam moje zdanie co do tej czynności. Lubie zakupy. : D
Chociaż może zależy jakie, jeśli kupuje coś dla siebie i mam plan co kupić to jak najbardziej tak. Nie lubie tracić czasu.
Dlaczego zmieniłam zdanie? Wczoraj udałam się na zakupy, bo niektóre rzeczy mi się pokończyły. Z zakupów wróciłam ucieszona, choć nie wydałam dużo i dużo nie kupiłam.
Moje zakupy:
pomadka z Alterry rumiankowa - myślałam, że wystarczy mi jedna na zime, bo zostało mi mojej poprzedniej już nie dużo, a zima się już kończy. Pomyliłam się, pozdrawiam kogoś kto ukradł mi pomadke z kieszeni kurtki w szkolnej szatni. : ) Niech ci dobrze służy, choć zostało jej malutko.
Lakier ochronny Ados - pod kolorowy lakier powinien się dobrze spisać.
Próbka kremu nawilżającego z witaminami - dostałam w aptece.
Olejek rycynowy - wczoraj mi się skończył. Ma wiele zastosowań - ja używam go do olejowania włosów, można go też używać do wzmocnienia rzęs i brwi (EFEKT u Mixe), moja koleżanka używa go, aby buty do tańca jej się nie ślizgały.
Zawartość białej torebki to ulotki o soczewkach. Jeśli pojade nad morze to przydałyby się zamiast okular. :)
Uśmiechnij się ! Już jutro święta! : )
Robiłyście w tym roku pisanki?
Dzisiaj zmiana czasu, śpimy godzine krócej :<

12 komentarzy:

  1. ja pisanek nie robiłam ;) coś czuję, że chyba jestem za stara ;D
    wesołych świąt :D

    OdpowiedzUsuń
  2. Wesołego Jajka!
    obserwujemy? ja już :)
    Jeśli potrzebujesz nowego nagłówka - napisz do mnie! Z chęcią Ci pomogę!

    OdpowiedzUsuń
  3. Fajnie, że wytrzymałaś te 30 dni. pamiętam jak zaczynałaś i to się zdaje jakby było co najwyżej 5 dni temu ^^
    Praktyczne zakupy. A osoba, która "pożyczyła" sobie twoją pomadkę to perfidny człowiek- jak można dziewczę ochrony ust pozbawić! :]
    Ohoho :3 Jestem w poście. Bardzo mi miło :] Co do olejowania to nie wiem, czy moje włosy dobrze to przyjmą, na razie próbowałam na końcówki.

    Jeżeli chodzi o soczewki to nie wiem czy to jest takie dobre rozwiązanie akurat nad morze. Może jednodniowe się sprawdzą, ale w tych długoterminowych musiałabyś się kąpać w goglach. Pozytyw soczewek też taki: okulary przeciwsłoneczne na nosie, lepszy widok i wygoda :]
    Fajne pisanki :]
    Pozdrawiam!

    OdpowiedzUsuń
  4. Taaaak <3
    Co prawda ja byłam dość grzecznym dzieckiem,ale pozdzierane łokcie i kolana były..albo boląca głowa,bo się wpadło pod huśtawkę haha..a teraz huśtawki są zapinane.O CO CHODZI?:o
    Pamiętam,że jak nie bawiło się na placu,to za blokami było wysypisko piachu i to tam spędzało się też mnóstwo czasu.Oczywiście po powrocie do domu ubrania musiały iść do prania,a ręce było się przez dobre 5 minut^^A teraz tam powstają nowe bloki:<

    OdpowiedzUsuń
  5. Wesołych Świąt :)

    OdpowiedzUsuń
  6. no w sumie takk.. do maja musze wytrzymać
    a potem lajtt. musze egzaminy napisac i mieć spokój . ale ostatnia klasa tak głupio ;c

    OdpowiedzUsuń
  7. Ja mieszkam na parterze,więc widzę wszystko:)
    Haha,dokopywanie się "do wody" w piaskownicy było chyba najlepszą zabawą i największym wyzwaniem podwórka!^^

    OdpowiedzUsuń

Każdy komentarz wiele dla mnie znaczy.
Zostaw po sobie ślad, a ja się odwdzięczę tym samym ;)